okulary ze zintegrowanym audio

okulary ze zintegrowanym audio

Okulary ze zintegrowanym audio – rewolucja czy kolejny gadżet dla snobów?

Okulary ze zintegrowanym audio to połączenie klasycznych oprawek z technologią słuchawkową, pozwalające słuchać muzyki, odbierać połączenia czy korzystać z asystentów głosowych bez konieczności wkładania czegokolwiek do uszu. Brzmi futurystycznie? Może, ale czy faktycznie jest to przełom, czy tylko kolejna zabawka dla tych, którzy muszą mieć wszystko, co nowe i świecące?

Jak to właściwie działa?

Zanim zaczniemy się zachwycać (lub krytykować), warto zrozumieć, jak w ogóle działają takie okulary. W końcu nie chodzi o to, żeby wyglądać jak cyborg z głośnikami przy skroniach.

okulary ze zintegrowanym audio

  • Przetworniki dźwięku – zamiast tradycyjnych słuchawek, dźwięk jest przekazywany przez wibracje lub miniaturowe głośniki umieszczone w zausznikach.
  • Bluetooth – łączy się z telefonem, komputerem lub innym urządzeniem, tak jak zwykłe słuchawki bezprzewodowe.
  • Mikrofony – umożliwiają prowadzenie rozmów bez konieczności wyjmowania telefonu.
  • Sterowanie dotykowe lub głosowe – często wbudowane w ramkę, pozwala regulować głośność, zmieniać utwory czy odbierać połączenia.

Dla kogo to jest?

No dobrze, ale kto właściwie potrzebuje takich okularów? Oto kilka grup, które mogą (lub nie) znaleźć w nich zastosowanie:

Grupa docelowa Dlaczego? Dlaczego nie?
Biegacze i sportowcy Nie wypadają z uszu, wygodne podczas ruchu. Dźwięk może być słabszy w hałaśliwym otoczeniu.
Osoby pracujące w biurze Możliwość słuchania muzyki bez zasłaniania uszu. Koledzy z open space’u mogą usłyszeć twój ulubiony metal.
Miłośnicy technologii Bo to po prostu cool. Bo to po prostu drogie.

Najpopularniejsze modele – co oferuje rynek?

Skoro już wiemy, o co chodzi, czas przyjrzeć się konkretnym produktom. Bo oczywiście, jak to w technologii bywa, nie wszystkie okulary audio są sobie równe.

1. Bose Frames – dźwięk jak w kinie (prawie)

Bose, znane z wysokiej jakości audio, postanowiło wejść w ten rynek z modelem Frames. Reklamowane jako „okulary słoneczne z dźwiękiem przestrzennym”, mają zapewniać wrażenia podobne do słuchania w kinie. Czy tak jest? Cóż, jeśli kino miałoby jeden mały głośniczek nad uchem… Ale i tak brzmią lepiej niż większość konkurencji.

2. Amazon Echo Frames – Alexa w twoich okularach

Amazon, nie chcąc być gorszy, wypuścił swoje okulary z pełną integracją z Alexą. Możesz pytać o pogodę, sterować smart home’em czy słuchać muzyki – wszystko bez wyjmowania telefonu. Szkoda tylko, że wyglądają jak okulary twojego dziadka z lat 90.

3. Razer Anzu – dla graczy (bo czemu nie?)

Razer, król gamingowych gadżetów, też postanowił zaszaleć. Ich Anzu mają niskie opóźnienie dźwięku (ważne dla graczy), filtrowanie niebieskiego światła i… wodoodporność. Bo wiadomo – granie pod prysznicem to must have.

Zalety i wady – czy warto wydać kasę?

No dobrze, przejdźmy do sedna. Czy okulary ze zintegrowanym audio to dobry zakup, czy tylko kolejny sposób na opróżnienie twojego portfela?

Plusy:

  • Wygoda – jedno urządzenie zamiast dwóch (okulary + słuchawki).
  • Świadomość otoczenia – słyszysz, co się dzieje wokół, co jest ważne np. dla biegaczy.
  • Design – niektóre modele naprawdę dobrze wyglądają (o ile nie wybierzesz tych od Amazona).

Minusy:

  • Cena – za dobre modele zapłacisz tyle, co za porządne słuchawki i okulary razem wzięte.
  • Jakość dźwięku – nie porównuj tego z dobrymi słuchawkami, bo będziesz rozczarowany.
  • Żywotność baterii – większość wytrzymuje 4-6 godzin, więc na cały dzień nie starczy.

Przyszłość okularów audio – co nas czeka?

Pytanie brzmi: czy to tylko chwilowy trend, czy początek nowej ery noszonej elektroniki? Oto kilka możliwych scenariuszy:

  • Pełna integracja z AR – okulary audio to dopiero początek. W przyszłości mogą połączyć się z rozszerzoną rzeczywistością.
  • Lepsza jakość dźwięku – technologia przetworników będzie się rozwijać, może kiedyś dorównają słuchawkom.
  • Wbudowane kamery i AI – bo przecież każdy chce być szpiegiem w stylu Mission Impossible.

Podsumowanie – kupować czy nie?

Jeśli szukasz gadżetu, który zrobi wrażenie na znajomych i lubisz testować nowości – czemu nie. Ale jeśli oczekujesz najwyższej jakości dźwięku i funkcjonalności za rozsądną cenę… może lepiej zostać przy tradycyjnych rozwiązaniach. Okulary ze zintegrowanym audio to ciekawy koncept, ale wciąż bardziej zabawka niż must have. Chyba że jesteś tajnym agentem. Wtedy już pewnie je masz.