Komputery za 100 dolarów – czy to w ogóle możliwe?

Odpowiedź brzmi: tak, ale z pewnymi zastrzeżeniami. Za stówkę można kupić urządzenie, które nazwiemy „komputerem”, ale nie oczekujmy cudów – raczej będzie to sprzęt o bardzo podstawowej funkcjonalności, często oparty na starych podzespołach, Linuxie lub systemach embedded. Czy warto? To zależy od tego, czy potrzebujesz maszyny do przeglądania internetu, pisania dokumentów, czy może… nostalgicznego powrotu do ery netbooków.

Dlaczego ktoś chciałby komputer za 100 dolarów?

Bo świat nie składa się wyłącznie z graczy, programistów i designerów, którzy potrzebują RTX 4090 i 64 GB RAM. Są ludzie, którzy potrzebują:

• Drugiego urządzenia – do sprawdzania maili, oglądania YouTube’a w kuchni.
• Edukacji – szkoły, organizacje non-profit, kraje rozwijające się.
• Eksperymentów – bo czasem chcemy podrasować Raspberry Pi, a nie wydać na nie pół wypłaty.
• Nostalgii – bo kto nie chciałby mieć nowego „netbooka” w 2024?

Co właściwie dostaniemy za te pieniądze?

Oto krótka rozpiska typowych „komputerów” w tej cenie:

Typ urządzenia	Przykłady	Zalety	Wady
Mini PC z Chin	Beelink, Chuwi, niezliczone „no name”	Małe, często z Windowsem, czasem nawet z SSD	Słaba wydajność, brak gwarancji, chiński soft w tle
Raspberry Pi / Orange Pi	RPi 4, Orange Pi 5	Niska cena, ogromne możliwości modyfikacji	Wymaga dodatkowych akcesoriów (zasilacz, obudowa, pamięć)
Używane laptopy	ThinkPad X220, Dell Latitude	Wytrzymałe, czasem z Windows 10	Bateria często do wymiany, ekrany TN z przeszłości
Chromebooki	Używane modele Acer, HP	Działają szybko, dobre do internetu	Bez internetu to cegła, ograniczony system

Mini PC za 100 dolarów – czy to ma sens?

Jeśli trafisz na promocję, możesz dostać maleńkie pudełko z Intel Celeron lub AMD A4, 4 GB RAM i 64 GB eMMC. Brzmi jak żart? Bo nim jest. Ale jeśli potrzebujesz czegoś do:

• Odtwarzania filmów na TV
• Prostego biura (LibreOffice, przeglądarka)
• Serwera plików

…to może się sprawdzić. Tylko nie próbuj na tym uruchamiać Photoshopa.

Raspberry Pi – król tanich komputerów?

RPi 4 z 4 GB RAM kosztuje około 200 zł, więc teoretycznie mieści się w budżecie. Problem? Dołożysz do tego:

• Zasilacz (30-50 zł)
• Obudowę (20-100 zł)
• Kartę microSD (30 zł)
• Klawiaturę, mysz, monitor (jeśli nie masz)

Nagle z „komputera za 100 dolarów” robi się wydatek 2-3x większy. Ale jeśli lubisz majsterkować – Raspberry Pi to świetna zabawka.

Czy da się pracować na takim sprzęcie?

Zacznijmy od tego, że „praca” to szerokie pojęcie. Jeśli Twoja praca to:

• Pisanie w Google Docs
• Proste edycje tekstu
• Przeglądanie internetu

…to tak, da się. Gorzej, jeśli potrzebujesz:

• Adobe Premiere
• Visual Studio z wieloma projektami
• Gier innych niż „Solitaire”

Wtedy nawet nie próbuj – skończysz z frustracją i wyrzuceniem sprzętu przez okno.

Podsumowanie: czy warto?

Komputer za 100 dolarów to:

• Dobry pomysł, jeśli potrzebujesz drugiego urządzenia do podstawowych zadań.
• Średni pomysł, jeśli chcesz go używać jako głównego komputera.
• Zły pomysł, jeśli myślisz, że zastąpi Ci gamingowego PC.

Technologia idzie do przodu, ale prawa fizyki i ekonomii pozostają nieubłagane. Za 100 dolarów nie kupisz cudu – ale możesz dostać coś, co wystarczy do przetrwania w cyfrowym świecie. A czasem to już dużo.

PS. Jeśli jednak masz 200 dolarów, świat staje przed Tobą otworem. Ale to temat na inny artykuł.